Świeża, chrupiąca bomba witaminowa, dobra dla cery i na zdrowy początek dnia. Dziś spałaszowałam na śniadanie, dodałabym jeszcze rzeżuchy, ale nie zdążyła wyrosnąć...mam nadzieję, że zdąży zazielenić się na Święta.
Składniki (2 większe porcje):
- pół małej kapusty pekińskiej (lub 1/4 większej)
- 0,5 szklanki kiełków słonecznika
- 0,5 szklanki kiełków rzodkiewki
- 6-7 rzodkiewek
- 50-80 gram koziego sera (ewentualnie sera fety)
- 1/3 -1/2 szklanki świeżych kwiatów brokuła (podzielonych na malutkie kawałki)
- pół małej dymki
- dobra oliwa i sok z cytryny do skropienia
- świeżo mielony kolorowy pieprz
- ewentualnie sól, ale uwaga, bo ser kozi jest dość słony
Kapustę siekamy, rozmiar według upodobań, rzodkiewkę kroimy w półkrążki, cebulę w bardzo drobną kosteczkę, a ser, z racji tego, że jest dość słony - w małe kawałki. Na talerzu układamy kapustę, kiełki słonecznika i rzodkiewki, cebulkę, rzodkiewki, brokuł, ser. Doprawiamy mielonym pieprzem (i ewentualnie solą), a tuż przed podaniem skrapiamy sokiem z cytryny (u mnie mniej niż z jednej połówki) i oliwą. Po wymieszaniu sałatki - ser delikatnie oblepia pozostałe składniki, co wzbogaca walory smakowe.
Sałatka bierze udział w akcji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz