wtorek, 26 marca 2013

Brzoskwiniowy sernik na zimno


Ciekawy sernik, mało słodki, ale treściwy, ze względu na dodatek śmietany i mascarpone, bez żadnych "zagęszczaczy", typu żelatyna, dzięki czemu moja siostra-wegetarianka, mogła spałaszować sernik razem z resztą rodzinki. 






Składniki: (na tortownicę 24cm):

  • 300 ml kremówki (30%-36%)
  • 250 gram serca ricotta
  • 250 gram mascarpone
  • 3 łyżki cukru pudru
  • puszka brzoskwiń
  • 5-6 dużych łyżek kajmaku/masy krówkowej
  • tarta czekolada do dekoracji


Spód ciasta:

  • może to być kupne ciasto kruche, podpieczone wcześniej w piekarniku według zaleceń na opakowaniu,
  • spód z ciasteczek digestive (klik),
  • spód z biszkoptów skropionych sokiem z cytryny
  • lub kruchy spód do serników, wykonany według przepisu z Kotlet.tv (ja go zrobiłam, ale według mnie spód z ciasteczek digestive z masłem byłby lepszy)




Brzoskwinie odsączamy z zalewy, wybieramy 3-4 połówki do dekoracji, a resztę kroimy w kosteczkę. Kremówkę ubijamy w jednym naczyniu, a w drugim miksujemy ricottę i mascarpone. Następnie łączymy zawartość obu misek z cukrem pudrem, a później z brzoskwiniami. Chwilę schładzamy.
Spód sernika (po przygotowaniu) smarujemy lekko podgrzanym kajmakiem (wtedy łatwiej nam będzie go rozprowadzić), i kiedy zastygnie - wykładamy masę serową, a wierzch dekorujemy brzoskwiniami i tartą czekoladą. Schładzamy 3-4 godziny.




1 komentarz: