- czyli kawa pod napięciem
Prosta w wykonaniu nalewka, bardzo dobry dodatek do popołudniowego ciasta i sposób na pochwalenie się przed przyjaciółką domowym likierem. Przepis zmodyfikowałam, dodałam trzy razy więcej kawy (a była dobrej jakości) i odrobinę więcej cukru.
Składniki (na 500 ml nalewki):
- 1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego (ok.400 gram) (np. takiego)
- 1/2 szklanki cukru
- 2 cukry waniliowe (po 15gram)
- 6 łyżeczek dobrej jakości kawy rozpuszczalnej (np.takiej)
- 100 ml spirytusu (lub 200 ml wódki)
Podane składniki (oprócz alkoholu) umieścić w garnku, zagotować, następnie zmniejszyć gaz i gotować jeszcze 5 minut. Po ostudzeniu połączyć z alkoholem i przelać do butelki. Jeśli użyjemy wódki w ilości 200 ml, to likieru wyjdzie trochę więcej.
Nalewka bierze udział w akcji:
pozdrawiam-same pychotki u Ciebie.Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam również :) Piękne te świeże zioła w niebiesko białych naczyniach, ślicznie to wygląda i apetycznie :)
UsuńNa takie coś chyba nie ma co długo czekać. Jeszcze w ten weekend będzie w produkcji ;) Świetne pomysły, gratuluję bloga :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za tak miłe słowa :) Jeśli wolisz słodkie trunki, to proponuję dodać trochę więcej cukru :) Pozdrawiam!
Usuń