Jest pyszne ciasto, ciocia Beatki wpadła z wizytą, więc przydała by się jakaś dobra kawa. Jak do tej pory do kawy dodawałam tylko spienione mleko, ale dziś miałam ochotę na kawę czekoladową. Robi się w niecałe 5 min i szczerze mówiąc warto ten czas poświecić, bo efekt zadowala. W napoju żaden smak nie jest dominujący, czuć i kawę i czekoladę, o to właśnie chodziło...a następnym razem spróbuję z likierem kawowym ;)
Składniki (na 1 szklanką 250ml)
- płaska łyżka kawy rozpuszczalnej
- 125 ml mleka 3,2%
- 2 kostki mlecznej czekolady
- kakao do ozdoby
- ewentualnie brązowy cukier do posłodzenia
- spieniacz do mleka (np.taki, w IKEI macie za 5 zł)
- wysoka szklanka
Kawę rozpuszczamy w 100 ml wrzątku. Kostkę czekolady rozpuszczamy w niewielkiej ilości gorącego mleka lub mikrofalówce (do kubka wkładamy czekoladę, zalewamy odrobiną mleka i wstawiamy na kilkanaście sekund, uważając żeby nie przypalić zawartości) i dodajemy do kawy. Mleko podgrzewamy i spieniamy w kubku z dziubkiem. Przelewamy do kawy, delikatnie przechylając naczynie, tak aby pianę móc na sam koniec przełożyć łyżeczką na wierzch napoju. Posypujemy odrobiną kakao.
ojej! musiala być pyszna
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie..zapraszam do mnie do akcji z kawą..pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńChetnie bym sie na taka kawusie wprosila :-)
OdpowiedzUsuńTo spienione mleko to taka wisienka na torcie <3
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie ;D
OdpowiedzUsuńDziekuję za miłe słowa, faktycznie kawka była obłędna, wyważony smak, niczego za mało ani za dużo..pianka zrobiona niskim kosztem, a daje efekt :) pozdrawiam i zapraszam na jedną do mnie :)
OdpowiedzUsuńW sam raz na takie szare, smętne popołudnie na poprawę humoru :)
OdpowiedzUsuńCzekolada to istny afrodyzjak :)
UsuńCiocia potwierdza... kawa była pyszna :)
OdpowiedzUsuńi ciocia trzymała łyżeczkę, żeby pokazać jaka puszysta była pianka... Dzieki za pomoc ;)
Usuń