Pyszne domowe eklery, najlepsze z dodatkiem bitej śmietany, chociaż można również użyć nadzienia budyniowego, do karpatki. Polewa z ciemnej czekolady, mleczna lub toffi. Zabrakło mi śmietanki, poza tym spieszyłam się i z roztargnienia nie dodałam do rozpuszczonej czekolady nic, co by ją "rozrzedziło", a potem mi przestygła i zgęstniała, więc wycisnęłam na eklery zygzaki...Pewnie efektowniej byłoby z rozlaną, błyszczącą polewą, ale takie też były pyszne. Zobaczcie też inne moje przepisy z wykorzystaniem ciasta ptysiowego: pączki hiszpańskie, gniazdka oraz ptysie z pastą z tuńczyka.
Składniki (na 10 eklerów) :
Ciasto ptysiowe:
- niecałe pół szklanki mąki (80 gram)
- 2 średnie jaja
- szczypta soli
- szczypta proszku do pieczenia - można pominąć
- 80 gram masła
- 200 ml śmietany kremówki 30%-36%
- łyżka cukru pudru
- opcjonalnie fix śmietanowy
- 50 gram czekolady (mlecznej, gorzkiej)
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia. Ten etap można pominąć, ale jeśli to zrobimy wianki w środku będą miały bardziej równomiernie rozłożone pęcherzyki powietrza. Do rondla wlewamy 3/4 szklanki wody, masło i sól. Gdy woda nam się zagotuje a tłuszcz rozpuści jednym ruchem ręki wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia do środka i energicznie mieszamy, aż masa będzie jednolita, a ciasto odchodziło od ścianek. Tak przygotowaną masę odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Później dodajemy do niej po jednym jajku, miksujemy, i tak ze wszystkimi jajkami. Najlepiej, jeśli ten proces będzie trwał ok.5 minut, wówczas masa będzie bardziej puszysta. Przekładamy masę do szprycy i wyciskamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia podłużne paski, jak do eklerów. Ja miałam wąski otwór w szprycy, więc taki wałeczek ciasta zawijałam trzy razy, aby ekler był grubszy (opcjonalnie 10cm na 2,5-3cm)
Pieczemy
w 200 st.c. przez 20-30 minut, w zależności od tego, jak duże placuszki
ptysiowe mamy. Są gotowe, kiedy nabiorą złotego koloru.
W między czasie przygotowujemy śmietanę, którą ubijamy na sztywno, pod koniec dodając cukier puder. Można dodać mix śmietanowy (ilość zależy od wskazań na opakowaniu), dzięki czemu śmietana dłużej wytrzyma.
Gotowe, wystudzone eklery kroimy wzdłuż na pół i przekładamy bitą śmietaną. Wierzch polewamy rozpuszczoną w rondelku czekoladą (jeśli chcecie aby polewa się rozlewała po eklerku, to wystarczy, że czekoladę rozpuścicie z dodatkiem 1-1,5 łyżki śmietany kremówki). Przetrzymujemy w lodówce.
o tak, pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję :)
UsuńWyglądają idealnie, niedawno też robiłam tylko bardziej w kształcie ptysi, takie okrągłe, a śmietankę wypróbowałam z lidla, bardzo szybko się ubiła:)
OdpowiedzUsuńDziękuję....a ja kupuję biedronkową 30%, jeszcze mnie nie zawiodła, wydajna i tania :)
UsuńMuszę w końcu upiec Ptysie, bo dawno u mnie ciasta parzonego nie było :) Twoje eklerki wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńJa miałam w zasadzie ochotę na gniazdka, ale zabrakło mi oleju..i wyszły eklerki ;) Pozdrawiam!
Usuń