Chrupiące, maślane, kokosowe, domowe, bez dodatku jajek, gotowe w 20 minut razem z pieczeniem. Idealne kiedy chcemy szybko przygotować jakieś łakocie dla dzieci czy dla siebie i przyjaciółki do popołudniowej kawy. Ciasteczka są o tyle dobre, że można dodać do nich płatki owsiane, daktyle, rodzynki i będą równie smaczne. Przepis z internetu, głównie z DomoweGotowanie.
Składniki (15 sztuk):
- pół szklanki wiórków kokosowych
- 100 gram masła w temperaturze pokojowej
- 4 czubate łyżki cukru brązowego (4 płaskie zwykłego cukru)
- niepełna szklanka mąki (120 gram)
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Ciasteczka robi się błyskawicznie, więc proponuję od razu rozgrzać piekarnik do 180 st.C i przygotować blachę, najlepiej wyłożyć ją papierem do pieczenia.
Miękkie masło ucieramy, a następnie dodajemy partiami cukier i miksujemy na puszystą masę. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i stopniowo łączymy z utartym wcześniej cukrem i masłem, wciąż ucierając.
Na sam koniec dodajemy wiórki kokosowe, tutaj wystarczy już wszystko wymieszać łyżką. Jeśli okaże się, że ciasto nie chce Wam się zlepić, to dodajcie łyżkę masła.
Z gotowego ciasta formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, wykładamy je na blachę i robimy wzorek (spłaszczamy) umoczonym w wodzie widelcem.
Pieczemy 12 minut na złoty kolor( u mnie grzałka górna i dolna, druga półka od góry). Bardzo ważne jest, aby ciastek nie dotykać po wyjęciu z piekarnika dopóki nie przestygną. Są wtedy bardzo, bardzo łamliwe i rozsypują się po dotknięciu. Dopiero po upływie kilkunastu minut można je przełożyć na kratkę i całkowicie wystudzić.
uwielbiam każde ciasta, szczególnie te kokosowe i orzechowe :) pychotka
OdpowiedzUsuńSuper się prezentują, dobrze, że zostało trochę wiórek więc być może na weekend uda się zaskoczyć rodzinkę.
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem kiepskie, robiłem wielokrotnie..Ps- przepis widać przygotowany na wyczucie
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że nie wychodzą. Ja też robiłam kilkakrotnie, podobnie moja znajoma i kuzynka - ale wychodziły zawsze pyszne:) Może to kwestia mąki, wiórków kokosowych, nie wiem - bo teściowa wspomnianej kuzynki robiła je razem z nią, ale użyła mąki tortowej, innych wiórek itd., i ciasteczka wyszły im "sypkie", zjadliwe, ale nie zachwycały już tak bardzo. A przepis, tak jak wspomniałam - mam z internetu, z "DomoweGotowanie", nie wiem czy przepis był "na wyczucie", mi wyszły smaczne.
UsuńŚwietne, proste ciastka które zadowolą każde podniebienie takich jak ja, czyli...kokosoholików ;-) Za ten cudny przepis chciałam wyróżnić Cię i nominować do Liebser Blog Awards, pozdrawiam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ci bardzo :) Cieszę się,że ciasteczka smakowały, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń