Przepis na gołąbki z domu rodzinnego, klasyczne, smaczne, treściwe, które zawsze jadaliśmy z dodatkiem ziemniaków lub z kromką chleba maczaną w sosie pomidorowym. Pokusiłam się o dodanie przyprawy MAGGI do farszu i sosu, dzięki czemu danie nabrało głębszego i bardziej wyrazistego smaku. Polecam.
Składniki (na ok. 8-10 gołąbków):
- 100 gram ryżu białego
- 250 gram mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
- kapusta pekińska z dużymi liśćmi
- 1 średnia cebula
- 2 szklanki przecieru z pomidorów
- 300 ml bulionu warzywnego lub mięsnego
- sól, pieprz, przyprawa w płynie MAGGI
Ryż gotujemy w lekko osolonym wrzątku do momentu aż będzie prawie całkowicie miękki, wówczas wyciągamy go i łączymy z mięsem mielonym i pokrojoną w drobna kosteczkę cebulką. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i przyprawą MAGGI.
W wysokim garnku podgrzewamy wodę i gotujemy w niej 12-13 dużych liści kapusty, zanurzamy tą grubszą część. Ilość gołąbków zależy od wielkości liści kapusty, ilości farszu jaki nałożycie do środka. Ja zawsze gotuję więcej
liści, bo czasami podczas zawijania gołąbków liście przerywają się i
wówczas okazuje się, że dodatkowa porcja obgotowanych liści bardzo się
przydaje. Liście gotujemy około 5-7 minut, wyciągamy z wody i odkładamy
delikatnie do przestygnięcia.
Porcję farszu układam
na twardszej części liścia, zawijam do połowy, następnie zakładam boki
liścia do środka, aby farsz się nie wysunął i zawijam do końca, układam
ciasno w garnku, który wcześniej należy wyłożyć liśćmi kapusty, aby podczas gotowania, nie przypalić gołąbków.
W garnku podgrzewam bulion z przecierem pomidorowym. Ja użyłam pomidorów z mojej spiżarni, ale równie dobrze możecie użyć gotowe przeciery czy puszki z pomidorami i przetrzeć warzywa. doprawiamy przyprawą MAGGI, solą i pieprzem do smaku. Ja lubię kiedy ten sos jest bardzo rzadki, jeżeli preferujecie gęste sosy, to go odparujcie lub zróbcie zasmażkę i dodajcie do niego.
Gotowym sosem zalewamy gołąbki i gotujemy 30-35 minut na średnim lub małym ogniu, pod przykryciem.
Danie bierze udział w akcji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz