- rurki z ciasta francuskiego z kremem karpatkowym
Proste w przygotowaniu, a efekt jak z piekarni. Przepis mam od koleżanki, zadziwił mnie fakt, że wykonała je sama..zastanawiałam się, jak mogły wyjść jej te "rurki"..A to najzwyczajniej w świecie były odpowiednie do tego foremki. Nie zastanawiając się długo zaopatrzyłam się w ten wynalazek...i oto co mi wyszło.
Składniki (30 sztuk):
- krem karpatkowy (ja miałam tzw. "gotowca" z paczki, do którego potrzebowałam jeszcze mleko i masło)
- 2 ciasta francuskie
- białko do smarowania ciasta
- cukier do posypania (brązowy lub biały)
- specjalne foremki do robienia rurek z ciasta
Rurki można też wypełnić ubitą na sztywno kremówką, dla pewności dodajcie fix śmietanowy...są pyszne...a w zasadzie nawet lepsze... :)
Przygotowujemy krem karpatkowy i studzimy go. Ciasto francuskie kroimy w paski, szerokości ok 2,5-3 cm i nawijamy na foremki. Smarujemy rozkłuconym białkiem i posypujemy cukrem. Pieczemy ok 20 minut w 190 stopniach (ja miałam włączony termoobieg). Po wystygnięciu rurki napełniamy kremem.
nie tylko Tobie sprzedałam ten pomysł i nie tylko Ty się zastanawiałaś, jak ciasto wpycha się w te foremki :D
OdpowiedzUsuńNo widzisz :) To się dzięki Tobie czegoś ciekawego dowiedziałam, dzięki wielkie :) Ja foremki już też pożyczałam sąsiadce, a ona robiła rurki ze śmietaną... mam ciasto, mam śmietane, także na Sylwestra będę ubijać :p
OdpowiedzUsuńco zrobić, żeby ciasto nie spłynęło z rurek?
OdpowiedzUsuńCiasto z rurek nie może spłynąć. Nawijamy je na rurki w taki sposób, żeby bokami nachodziły na siebie i sklejały się w całość. Nawet kiedy nawijałam ciasto na rozgrzane już rurki, ciasto mi nie spływało. Tobie tak się przytrafiło? Przykro mi, ale nie wiem co innego mogę Tobie poradzić. Daj koniecznie znać w jaki sposób to robisz. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Usuńświetny pomysł właśnie je robię ale niestety z części rurek ciasto spłynęło ale i tak sa pyszne
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wszystko zależy od masy karpatkowej, jakiej użyjesz... ja raz nadziewałam śmietaną kremówką - z dodatkiem fix-u, ale musiałam je przechowywać w lodówce, bo krem szybko się topił :) Pozdrawiam :)
Usuń