poniedziałek, 28 stycznia 2013

Temperowanie czekolady


Temperowanie to nic innego, jak podgrzewanie czekolady do pewnej temperatury, następnie schładzanie jej  i ponowne podgrzewanie. Robi się to po to, aby czekolada po zastygnięciu błyszczała i była chrupiąca... zupełnie jak w kupnych pralinach. Są mniej i bardziej skąplikowane instrukcje jak to zrobić, ja podam uproszczoną. Niezbędnym narzędziem przy temperowaniu czekolady okazuje się termometr kuchenny. Jest to niedroga zabawka, cena zaczyna się już od 10 złotych. 


Jak temperować czekoladę?

Czekoladę łamiemy na malutkie kawałeczki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej (nie na silnym ogniu, bo nam się zrobi klucha) podgrzewając do 45st.C.. Następnie schładzamy ją do 25st.C. i ponownie podgrzewamy do 31st.C. Gotowe.

Taka czekolada jest dobra w momencie jej zrobienia, ponowne podgrzewanie sprawia, że traci swoje właściwości.
Dzięki temperowaniu czekolady otrzymamy pieknie wyglądające, błyszczące pralinki, czekoladki czy ozdoby czekoladowe na tort.






10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję...przyznam, że część zamiast zamiecić się w pralinki, wylądowała wcześniej w moim żołądku :)

      Usuń
  2. ja uczyłam się temperować czekoladę mechanicznie, na zimnym marmurze :) też daje radę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukam i szukam i znaleźć nie mogę..na czym to polega? Brzmi ciekawie...

      Usuń
  3. Na marmurze świetnie się chłodzi.Wylewamy część czekolady mieszamy ( najlepiej za pomocą packi)-i studzimy do odpow. temp. i łączymy z pozostałą częścią.

    OdpowiedzUsuń
  4. skomplikowane!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dobrze, że sieje się taką podstawową (lecz wielu nieznaną) wiedzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jadłam ostatnio gdzieś w restauracji takie baba w tempurze, ale to smaczne! ludzie nie macie pojęcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temperowanie i tempura to dość odległe w kuchni pojęcia ;)

      Usuń